czwartek, 18 czerwca 2015

Proszę o pomoc.

Witajcie dziewczyny. 

Kolejny raz nie udało mi się wypełnić planu. Mam wrażenie że nie powinnam prowadzić bloga bo wtedy za dużo myślę o diecie i częściej zawalam....:( 

Mam do was OGROMNĄ prośbę. Nie akceptuję siebie. Kompletnie. Wszyscy wyzywają mnie od paszczurów i krzywych ryjów....muszę coś w sobie zmienić,koniecznie! Najgorsze jest to,że Oni mówią prawdę....ja jestem ohydna! Mam ochotę zapaść się pod ziemię kiedy ktoś zrobi mi zdjęcie  "z zaskoczenia" bo wyglądam po prostu bardzo brzydko :( 

Potrzebuję rad...ale SZCZERYCH. Chcę usłyszeć prawdę,nie chcę waszego słodzenia,chcę konstruktywnej opinii! :( 

Jeśli którakolwiek z was zechciałaby mi pomóc proszę napisać...ja wyślę na priv (email?) moje zdjęcia i będę oczekiwać szczerej opinii...bardzo bardzo Was potrzebuję,pomóżcie mi...błagam.....:( 

czwartek, 4 czerwca 2015

Dzień 4.

Cześć. 

Nie wiem co mam pisać...dziękuję za każdy komentarz który otrzymałam...jestem Wam bardzo wdzięczna...<3 

Dzisiaj poszło mi dobrze. Byłam na spacerze i zjadłam tyle ile sobie założyłam. 
Największy problem z opanowaniem apetytu mam wieczorem...nie jestem głodna ale coś karze mi jeść! Jakiś dziwny porąbany głos w głowie....wiesz co? Pieprz się. Ja tu spełniam marzenia,nie jesteś mi potrzebny. 

Mam nadzieję że uda mi się do końca czerwca zejść do 65 kg,byłoby miło! 

Jestem j*baną perfekcjonistką..cały czas mam wrażenie że coś robię nie tak...tylko co?!!! 
Możecie mi coś poradzić? Czy ja czasem nie powinnam stworzyć sobie diety od podstaw? Proszę,błagam! Doradźcie mi...:(

Bilans : 

Śniadanie (7.00) - Miska truskawek.
Obiad (15.10) - 5 pierogów z ziemniakami i serem oblanych cebulą i tłuszczem.
Kolacja (18.45) - Duży kubek truskawek zmiksowany z 3 słodzikami. 

Ćwiczenia : Godzinny spacer. 
Waga z rana : 68,8 kg. 

POMOCY!!! :( 


środa, 3 czerwca 2015

Dzień 3.

Cześć! :)

Dzisiaj było już dobrze. Cieszę się że nie zrezygnowałam po jednym nieudanym dniu :) 
Widzę że niewiele osób mnie czyta bo dostaję po 1/2 komentarze ale nie szkodzi,może mój blog dostanie rozgłosu jak już tu troszkę pobędę :) 
Prosiłabym Was jednak o komentowanie,pewnie same wiecie jak bardzo to motywuje :)

Dzisiaj ostatni dzień w szkole! :) (w tym tygodniu)
Było średnio,jedyny plus to to,że moja koleżanka pochwaliła moją fryzurę..:/ 

Kiepsko idzie mi w szkole,nie chodzi o to że nie umiem się nauczyć,po prostu po bardzo przykrych sytuacjach olałam naukę...przykro mi dlatego że moja "przyjaciółka" zbiera same pochwały,a to tylko dlatego że zamiast mi pomóc kiedy moje życie się sypało,była samolubna i wolała zadbać o swoje dobro....czasami mam jej dość...:( 

A tak z energią to czekam nadal na Wasze zdanie co do utworzenia nowej zakładki z moją historią :)


Bilans : 

Śniadanie (7.00) - Pół banana zmiksowane z połową dużego kubka truskawek. 
Obiad (15.10) - 2 chochle zupy warzywnej (mmm,brukselkii <3!) 
Kolacja (18.45) - Pół banana zmiksowanego z dużym kubkiem truskawek + 3 słodziki. 

Ćwiczenia : Godzina spaceru w upale. 
Waga z rana : 69,6 kg (uff,niewiele przybyło po napadzie) 

"Determinacja burzy skały do reszty więc idź nawet jeśli masz zdarte podeszwy <3" 

Do jutra Kochane! :) 

Dzień 2

*Post dotyczy dnia 02.06.2015,"dzisiaj" znaczy "wczoraj" a wieczorem pojawi się już właściwy post (znowu)



Witam. 

Dzisiaj PRAWIE mi się udało. 
Do godziny 19.50 było naprawdę ok,ale później się wkurzyłam i zjadłam 2 parówki,kromkę chleba,trochę tosta,3 kanapki z pomidorem i lody. Nie udało się ale idę dalej,to tylko jeden dzień. :) 

Byłam też na półgodzinnym spacerze z moim pieskiem :) 
Trochę mi smutno,często mam takie stany. 
Zastanawiam się czy  nie napisać Wam mojej historii w zakładce,co o tym myślicie? :) 

Nie wiem właściwie co jeszcze pisać....przejdę więc do bilansu. 

Bilans : 

Śniadanie (7.00) - Szklanka mleka zmiksowana z połową dużego kubka truskawek i 4 słodzikami. 
Obiad (15.15) - 3 młode ziemniaki (z margaryną i koperkiem),1/2 szklanki sałatki z ogórka* , 1/2 pałki kurczaka (fuu! tam była krew!!! :x) 
Kolacja (18.45) - Pół dużego pomidora,3 łyżki śmietany i szczypta soli. 
+ 2 parówki,kromka chleba,trochę tosta,3 kanapki z pomidorem i lody 

Ćwiczenia : Półgodzinny spacer.
Waga z rana : 69,3 kg 

Dzień 2 (02.06.2015) uważam za niezaliczony :( 
Do jutra! Będzie lepiej :)  


wtorek, 2 czerwca 2015

Dzień 1

Cześć dziewczyny! :)

Przepraszam za to że nie dawałam oznak życia ale po prostu nie miałam żadnego planu na siebie i nie chciałam Was niepotrzebnie nakręcać że już wracam a za chwilę odejść na kolejne 4 tygodnie. 

Ale tak wracając to już jestem i mam nowe fajne zasady. Ogólnie ten post dotyczy dnia 01.06.2015 a wieczorem pojawi się kolejny który dotyczy dnia obecnego czyli 02.06.2015 :) 

Moje zasady to : 

* Nie jeść w ogóle chleba i słodyczy. 
* Jeść trzy posiłki dziennie (7.00 , 15.10 , 18.45)
* Ruszać się ogólnie jak najwięcej tylko mogę.

Mam dla was małą prośbę - nie krytykujcie tego co jem. 
Moja dieta NIE JEST oparta na zdrowych posiłkach dlatego że przy tej którą obecnie prowadzę lepiej jest mi zmobilizować się do trzymania się planu i nie podjadania w międzyczasie. 

Moim celem wagowym na czerwiec jest 65, kg czyli -5kg. 

Bilans : 

Śniadanie (7.00) - Owsianka z bananem (3/4 szklanki mleka,2 łyżki płatków owsianych,5 tabletek słodzika i pół banana) 
Obiad (15.10) - 2 chochle zupy pomidorowej z ryżem + kiełbasa z łyżką ketchupu i musztardy. 
Kolacja (18.45) - Duży kubek truskawek zmiksowany z 4 tabletkami słodzika. 

Waga z rana : 70,4 kg
Ćwiczenia : 1h spaceru. 

Dzień 1 (01.06.2015) uważam za zaliczony! :)
Do jutra! (tj wieczora xD)